10/7/2025

Optymalny budżet reklamowy w Google Ads w 2025 r. – ile inwestować w płatne reklamy, żeby kampanie się opłacały?

Kamil Zygmunczyk
10.7.2025
Spis treści

Co znajdziesz w tym artykule?

W tym artykule rozkładamy na czynniki pierwsze temat, który spędza sen z powiek wielu właścicielom firm: ile właściwie trzeba inwestować w Google Ads, żeby to miało sens? Bez lania wody, na konkretnych danych z 2024–2025:

  • pokażemy Ci, jak obliczyć optymalny budżet reklamowy w zależności od Twojego celu (sprzedaż, leady, skalowanie),
  • udostępnimy Ci interaktywne kalkulatory, które pomogą oszacować budżet reklamowy i zwrot z działań,
  • zobaczysz aktualne benchmarki CPC, CPL i ROAS, dzięki którym łatwiej ocenisz, czy Twoje wyniki są dobre – czy jest co poprawiać,
  • porównasz, jak działa agencja Fallow Deer w porównaniu do innych – i jak my pomagamy klientom wycisnąć z Google Ads jak najwięcej.

Bez teoretyzowania – same praktyczne wskazówki, przykłady i gotowe podejścia, które możesz wdrożyć od razu.

Co zyskasz czytając ten artykuł?

👉 Jeśli jesteś właścicielem sklepu internetowego, firmy usługowej lub działasz w modelu B2B, ten artykuł pomoże Ci zapanować nad budżetem reklamowym raz na zawsze. Dowiesz się, jak nie tylko wyznaczyć „ile wydawać”, ale też jak mierzyć efekty reklam i podejmować lepsze decyzje.

👉 Zamiast działać na oślep, zyskasz konkretny model działania i liczby, do których możesz się odnieść. Dzięki temu nie tylko lepiej dogadasz się z agencją lub specjalistą, ale też sam zrozumiesz, kiedy kampania „dowozi”, a kiedy potrzebuje zmian. Efekt? Więcej klientów, mądrzejsze inwestycje i marketing, który pracuje na Twoją firmę, a nie odwrotnie.

Zostań ze mną do końca. Będzie konkretnie – zero lania wody 🚀

1. Wprowadzenie – ile warto inwestować w Google Ads?

Załóżmy, że jesteś właścicielem firmy. Wiesz, że Google Ads może działać. Masz nawet za sobą pierwsze testy – z różnym skutkiem. Ale teraz chcesz zrobić to porządnie. Tylko pojawia się pytanie:

Ile trzeba wydać, żeby to się opłacało?

Nie 500 zł na próbę. Nie „zobaczymy, jak pójdzie”. Tylko realny budżet, który przynosi realnych klientów.

Brzmi znajomo?

To nie jest błahy dylemat. Właściciele firm – szczególnie w e-commerce, usługach czy B2B – często stoją przed dwoma skrajnymi decyzjami:

  • albo wydają zbyt mało i kampania się „nie rozkręca” (albo wręcz ginie),
  • albo inwestują za dużo, bez planu – i mają poczucie, że Google tylko pożera budżet.

W tym artykule pokażemy, jak znaleźć złoty środek. Nie będziemy Cię namawiać na puste wydatki ani straszyć algorytmami. Zamiast tego pokażemy liczby, które pomogą Ci:

  • oszacować budżet dopasowany do Twojego celu,
  • porównać go z benchmarkami rynkowymi (CPC, CPL, ROAS – mamy najnowsze dane z 2024/2025),
  • i – co najważniejsze – sprawić, by reklamy realnie wspierały rozwój Twojej firmy.

Zdradzimy też, jak my w Fallow Deer – kompleksowej agencji marketingowej – podchodzimy do tematu budżetowania. Bo widzieliśmy już zbyt wiele kampanii przepalonych przez brak strategii, brak wsparcia lub... brak kontaktu z rzeczywistością.

Jeśli chcesz mieć kontrolę nad tym, co dzieje się z Twoim budżetem reklamowym – jesteś w dobrym miejscu.

2. Czym jest „optymalny budżet” w Google Ads?

Zanim przejdziemy do tabel i benchmarków, warto zatrzymać się na chwilę przy jednej, bardzo ważnej rzeczy: „optymalny” budżet to nie ten największy, ani ten „jaki akurat mamy”.

To taki budżet, który – w odniesieniu do celu kampanii, kosztów i konwersji – pozwala Ci:

  • osiągać zakładany zwrot z inwestycji,
  • dać algorytmom Google’a pole do nauki i optymalizacji,
  • mieć realny wpływ na sprzedaż i rozwój firmy.

Brzmi ogólnie? To teraz zobaczmy to na liczbach.

👇 Przykład 1: Leady w B2B

Wyobraź sobie firmę doradczą, która chce pozyskiwać leady decyzyjnych osób z sektora B2B. Wartość jednego klienta to średnio 15 000 zł (CLV). Firma jest gotowa przeznaczyć do 1500 zł na pozyskanie jednego wartościowego leada, który ma realną szansę przejść dalej w lejku sprzedażowym.

Załóżmy:

  • Średni koszt kliknięcia (CPC): 8 zł
  • Współczynnik konwersji na stronie: 1% (czyli 1 na 100 kliknięć zostaje leadem)
  • Docelowy koszt pozyskania leada (CPL): maks. 1500 zł
  • Budżet reklamowy: 15 000 zł

Teraz przeliczmy:

  • Za 15 000 zł kupisz ~1875 kliknięć (15 000 zł / 8 zł)
  • Przy konwersji 1% wygenerujesz ok. 19 leadów
  • CPL = 15 000 zł / 19 = ~789 zł – czyli znacznie poniżej zakładanych 1500 zł

Co to oznacza?

✅ Budżet 15 000 zł jest realnie dopasowany do celu i wartości klienta

✅ Kampania ma wystarczającą skalę, by dostarczyć dane do optymalizacji

✅ Możesz testować różne grupy odbiorców, kreacje i słowa kluczowe

✅ Po paru tygodniach masz twarde dane, które pozwalają skalować dalej

📌 Z takim podejściem możesz nie tylko sprawdzić, czy kampania działa, ale też aktywnie ją rozwijać – zamiast strzelać na ślepo.

👇 Przykład 2: ROAS w E-commerce

Załóżmy, że prowadzisz sklep z akcesoriami do domu. Twoim celem jest osiągnięcie ROAS 1000% – czyli za każde 1000 zł wydane na reklamę, chcesz uzyskać 10 000 zł przychodu.

Założenia techniczne:

  • Średni koszt kliknięcia (CPC): 2,50 zł
  • Współczynnik konwersji na stronie: 2%
  • Średnia wartość koszyka: 300 zł
  • Budżet reklamowy: 30 000 zł

I teraz przeliczmy:

  • Za 30 000 zł kupisz 12 000 kliknięć
  • Przy 2% konwersji = 240 zamówień
  • Łączny przychód: 240 × 300 zł = 48 000 zł
  • ROAS = 48 000 zł / 30 000 zł = 240%

Ups – daleko od celu.

Co zrobić?

Zacznij analizować:

  • Czy możesz podnieść wartość koszyka?
  • Czy kampania trafia do właściwej grupy?
  • Czy konwersja na stronie nie leży?

Właśnie dlatego budżet w Google Ads nie może być przypadkowy. Musi być:

✅ osadzony w realiach Twojej branży,

✅ dopasowany do celu (sprzedaż, leady, rozpoznawalność marki),

✅ skalkulowany pod kątem efektywności – zanim cokolwiek ruszy.

ROAS i ROI – czyli jak sprawdzić, czy budżet naprawdę się zwraca?

Wiesz już, że sam budżet to za mało. Żeby stwierdzić, czy kampania ma sens biznesowo, musisz umieć zmierzyć jej efektywność. Do tego służą dwa najważniejsze wskaźniki: ROAS i ROI.

Brzmią podobnie? Jasne. Ale różnica między nimi może decydować o tym, czy Twoja firma zarabia – czy tylko wygląda, jakby zarabiała.

ROAS (Return on Ad Spend) – zwrot z wydatków na reklamę

ROAS pokazuje, ile przychodu wygenerowała każda złotówka wydana na reklamę – bez uwzględnienia innych kosztów.

👉 Przykład (sklep internetowy, sprzedaż B2C):

  • wydajesz 15 000 zł na reklamy,
  • generujesz 150 000 zł przychodu brutto,
  • ROAS = 150 000 / 15 000 = 10 = 1000%

Co to oznacza?

Każda złotówka przyniosła 10 zł przychodu.

Wygląda świetnie. Ale… to nie znaczy, że faktycznie zarabiasz. Bo ROAS nie uwzględnia ani marży, ani kosztów, ani… podatków.

ROI (Return on Investment) – realny zysk firmy

ROI to szersze spojrzenie. Pokazuje, ile realnie zarobiłeś po odjęciu wszystkich kosztów – łącznie z VAT-em, kosztami produktów, logistyką i obsługą.

👉 Kontynuując przykład:

  • przychód brutto: 150 000 zł
  • przychód netto (po odjęciu 23% VAT): 121 951 zł
  • koszt produktów (marża 50%): 60 976 zł
  • koszty logistyczno-operacyjne: 10 000 zł
  • reklama: 15 000 zł
  • Zysk = 121 951 – 60 976 – 10 000 – 15 000 = 35 975 zł

ROI = 35 975 / 15 000 = 2,40 = 240%

Co to oznacza?

Na każdej wydanej złotówce zarobiłeś 2,40 zł zysku – po odliczeniu wszystkich kosztów i podatków.

📌 W praktyce: Dlaczego warto patrzeć na jedno i drugie?

  • ROAS mówi, czy kampania działa marketingowo.
  • ROI mówi, czy kampania opłaca się finansowo.

👉 Chcesz pogłębić temat?

Zajrzyj do naszych praktycznych artykułów:

3. Ile to kosztuje? Aktualne dane i benchmarki (2024–2025)

W tej sekcji skupiamy się na aktualnych i rzetelnych danych o Google Ads, obejmujących wszystkie kanały kampanii (Search, Display, Performance Max). Sprawdź, ile dziś kosztuje kliknięcie, lead, konwersja i jaki poziom ROAS możesz uznać za zdrowy.

Średni CPC, CPL i współczynnik konwersji

🔹 Średni koszt kliknięcia (CPC):

  • Przeciętnie ok. 9,71  zł za kliknięcie (ok. $2,69) – zarówno w 2024, jak i 2025 roku
  • W kampaniach display/remarketingowych CPC spada do poziomu 0,50–2,00 zł

🔹 Średni współczynnik konwersji (CR):

  • E-commerce: osiąga ok. 2,7–2,8% w Search Ads i ok. 0,6% w Display
  • W B2B (dla Search Ads) dobry wynik to 0,8-3**%**, zależnie od branży i długości lejka sprzedażowego

🔹 Średni koszt pozyskania leada (CPL):

  • Na polskim rynku w kampaniach lead-gen typowe są koszty rzędu 50–150 zł za leada.

Źródła:

https://www.storegrowers.com/google-ads-benchmarks https://www.xyzlab.com/google-ads-benchmarks/poland https://www.wordstream.com/blog/ws/2016/02/29/google-adwords-industry-benchmarks

Benchmarki ROAS – e-commerce vs. B2B

🔹 E-commerce:

  • Przy średnim CR – średnio dobry ROAS ****może zaczynać się już od 400%, a ****często sięga 600% lub więcej, jeśli marże i optymalizacja strony są solidne

🔹 B2B:

  • Mimo niższego CR, średnie ROAS rzędu 300–500% uznaje się za bardzo dobry przy kampaniach lead-generation i kampaniach searchowych.
  • W segmentach technologicznych czy SaaS z dużą wartością pojedynczego klienta ROAS 200-300% może być opłacalne.

Źródła: https://www.wordstream.com/blog/2024-google-ads-benchmarks

https://www.varos.com/benchmarks/google-roas

https://www.xyzlab.com/google-ads-benchmarks/poland

Zmiany rok do roku

📈 CPC rośnie — od początku 2025 obserwujemy wzrost CPC Search w Polsce sięgający nawet +10–40 % w porównaniu z analogicznym okresem 2024, co wynika z podniesienia minimalnych stawek i większej konkurencji w aukcjach .

📉 CPM maleje — kampanie wyświetleniowe (Display) stają się tańsze, a koszty wyświetlenia spadają. Średnia w Europie to 0,50–0,60 USD (~2–3 zł), co wskazuje na korzystny poziom dotarcia.

Wzrost stawki CPC w Google Ads na przestrzeni lat.

Źródło: https://searchengineland.com/doj-google-search-ad-price-manipulation-440207

Zmiany w metrykach Google Ads: 2023 vs 2024.

Źródło: https://www.wordstream.com/blog/2024-google-ads-benchmarks

💡 Co to oznacza dla Ciebie?

  • To zestawienie daje Ci pewien punkt odniesienia. Wszystkie wymienione w tej sekcji wskaźniki musisz dopasować pod sytuację swojej firmy i branży - oczywiście, możesz liczyć w tym na nasze wsparcie.
  • Wyższy CPC oznacza, że budżet trzeba założyć wyżej, zwłaszcza jeśli chcesz generować statystycznie znaczącą liczbę kliknięć i konwersji.
  • Display/Remarketing jest tańszy, ale CR znacznie niższy – wymaga wyrównania ROI na poziomie lejka.
  • E-commerce łatwiej osiąga wysokie zwroty, bo skaluje się szybko.
  • B2B wymaga cierpliwości, ale przy odpowiedniej optymalizacji nawet niższy CR daje opłacalny biznes dzięki wartości leadów.

4. Dlaczego reklamy drożeją?

Widzisz, że koszty kliknięć rosną. Kampania, która rok temu „dowoziła” przy budżecie 5 tys. zł, dziś wymaga 7–8 tys., żeby osiągnąć ten sam efekt. I nie – to nie Twoja wina. Wzrost kosztów to zjawisko, które dotyczy całego rynku.

Ale z czego to wynika?

Rosnąca konkurencja – więcej firm = wyższe stawki

System Google Ads działa jak giełda – stawki za kliknięcia rosną, gdy więcej firm walczy o uwagę tego samego użytkownika. A że:

  • coraz więcej biznesów przenosi budżety z offline do online,
  • kampanie są coraz częściej prowadzone na poziomie regionalnym i ogólnopolskim,
  • a sezonowość (np. Black Friday, Dzień Kobiet, święta) dodatkowo podbija stawki…

…to nie ma się co dziwić, że CPC (cost per click) systematycznie idzie w górę. Z danych Wordstream 2024 wynika, że średni CPC w Polsce wzrósł w ciągu roku o 12–18% w zależności od branży. Największe wzrosty notują:

  • branża finansowa,
  • prawnicza i doradcza (B2B),
  • e-commerce z produktami o wysokiej marży.

To znaczy, że budżet, który pozwalał na 100 kliknięć rok temu, dziś może kupić tylko 82–88 kliknięć.

Zmiany w algorytmach i sposobie działania Google Ads

Google coraz mocniej promuje kampanie automatyczne (np. Performance Max), które wymagają większej ilości danych i testów. A to z kolei oznacza, że:

  • niewielkie budżety mają mniejszą szansę wejść w fazę optymalizacji,
  • kampanie potrzebują czasu i wyższych nakładów, by osiągać stabilne wyniki,
  • brak poprawnie wdrożonej analityki (GA4, konwersje, remarketing) podnosi koszty – bo algorytm „zgaduje” zamiast działać na danych.

Dla właściciela firmy to może być frustrujące: „Zawsze działało, a teraz nie działa”. Ale tak naprawdę zmieniły się zasady gry – a nie wartość Twojej oferty.

💡 W Fallow Deer przewidujemy koszty – zanim się pojawią

Nie czekamy, aż budżet „przestanie wystarczać”. Już przy planowaniu kampanii:

  • analizujemy sezonowe wzrosty kosztów w Twojej branży,
  • przewidujemy, ile trzeba zainwestować, by przejść fazę testów i osiągnąć skalowalność,
  • przygotowujemy warianty reklam, grafiki i nagłówki dopasowane do różnych scenariuszy – bez dodatkowych kosztów.

Dzięki temu Twoje kampanie nie są zaskoczeniem – tylko narzędziem do rozwoju firmy, nawet w warunkach rosnącej konkurencji i cen.

5. Jak oszacować właściwy budżet dla Twojej firmy

Nie ma jednego uniwersalnego budżetu, który działa „dla każdego”. Wszystko zależy od tego, jakie masz cele, jaki model biznesowy i jak wygląda Twoja marża. Ale są sprawdzone metody, które pozwalają podejść do tego strategicznie – nie na czuja.

Zdefiniuj cel: chcesz testować, optymalizować czy skalować?

Zanim ustalisz kwotę, zadaj sobie pytanie: co dokładnie chcesz osiągnąć?

  • Testy i walidacja (np. nowa kampania, nowa oferta): potrzebujesz budżetu, który pozwoli zebrać dane. Zbyt mały – i nie wyciągniesz żadnych wniosków.
  • Stabilna optymalizacja (np. lepszy koszt leada, zwiększenie ROAS): potrzebujesz już działających danych i kampanii, które mają historię. Tu budżet musi być na tyle duży, by algorytm mógł działać wydajnie.
  • Skalowanie działań (np. ekspansja, nowe rynki): potrzebujesz dużo większego budżetu, który pozwoli na agresywniejsze podejście – ale wymaga to silnych fundamentów.

👉 Przykład? Jeśli Twój produkt kosztuje 400 zł, a marża to 40%, to na czysto zostaje Ci 160 zł. To oznacza, że każdy koszt zakupu klienta powyżej 160 zł zjada Ci zysk. To właśnie dlatego oszacowanie budżetu bez kontekstu – to strzał w stopę.

Metoda wyliczania budżetu krok po kroku

Załóżmy, że prowadzisz sklep internetowy i chcesz wygenerować 100 000 zł przychodu miesięcznie. Twój cel to ROAS 1000% (czyli 10 zł przychodu na każdą 1 zł zainwestowaną w reklamę).

Jak to policzyć?

  1. 100 000 zł przychodu / 10 (ROAS) = 10 000 zł budżetu reklamowego.
  2. Jeśli masz 2% konwersji i średnią wartość koszyka 250 zł:
    • potrzebujesz 400 transakcji miesięcznie (100 000 zł / 250 zł),
    • przy 2% konwersji = 20 000 kliknięć,
    • 10 000 zł / 20 000 kliknięć = CPC równe 0,50 zł (dość ambitne w 2025 roku).

👉 Co to oznacza? Jeśli Twoje realne CPC to 1,50 zł, to:

  • musisz zwiększyć wartość koszyka,
  • podnieść konwersję,
  • albo zaakceptować niższy ROAS.

Bez tego biznes się nie zepnie.

Reguła procentowa – kiedy się sprawdza?

Jeśli nie chcesz liczyć wszystkiego od zera, możesz skorzystać z zasady procentowej – oczywiście dopasowując ją do Twojej sytuacji:

E‑commerce (B2C)

  • Na marketing ogółem: firmy B2C przeznaczają średnio 7–10% przychodu jest przeznaczanych na marketing,
  • Na samo Google Ads: zwykle 3–7% przychodu

Firmy B2B (usługi, SaaS)

  • Na marketing ogółem: B2B to zazwyczaj 2–5% przychodu, z możliwością zwiększenia do 8–10% w modelu SaaS i ambitnych strategiach wzrostu .
  • Na Google Ads: zwykle 50–70% z budżetu marketingowego

Źródła: https://boomcycle.com/blog/right-percentage-of-gross-revenue-to-invest-in-marketing

https://www.webfx.com/blog/marketing/b2b-marketing-budget/

Jak traktować te dane?

  • To punkty wyjścia, nie sztywne reguły – zawsze musisz dostosować je do swojego biznesu.

Kalkulatory budżetu Google Ads

Zanim zaczniesz skalować swoje kampanie reklamowe, warto przeanalizować, czy Twój budżet rzeczywiście pozwoli na osiągnięcie sensownych wyników. A może wręcz przeciwnie – już dziś jesteś gotowy na większe inwestycje w reklamę?

Przygotowaliśmy dla Ciebie dwa praktyczne kalkulatory, które pomogą szybko oszacować potencjał kampanii Google Ads – zarówno dla sklepów internetowych, jak i firm B2B.

Kalkulator Budżetu Google Ads dla E-commerce

https://pastecode.io/s/uikc9f9m

Kalkulator Budżetu Google Ads dla B2B

https://pastecode.io/s/5f4ykjhb

6. Najczęstsze obawy właścicieli firm przy reklamach Google Ads – i jak je rozwiązać

Zanim trafią do nas klienci, często zmagają się z tymi samymi pytaniami. Budżet niby jest, kampania się kręci, ale… efekty nie przekonują. Poniżej znajdziesz 7 najczęstszych obaw – i nasze podejście, które pomaga je rozwiązać.

🔸 „Koszty rosną – czy reklamy nadal się opłacają?”

Tak, ale pod jednym warunkiem: musisz wiedzieć, jak te koszty przekładają się na zysk. Samo CPC rosnące o 20% rok do roku nic nie mówi, jeśli Twoje przychody rosną szybciej. Dlatego skupiamy się nie tylko na optymalizacji kosztów, ale też na analizie całkowitego zwrotu z inwestycji (ROAS, ROI) oraz realnej wartości klienta (LTV).

Co robimy w Fallow Deer?

– Regularnie optymalizujemy konto reklamowe, szukamy najtańszych i najskuteczniejszych rozwiązań prowadzących do powiększania zwrotu z reklam.

– Jeśli koszt rośnie – musi za tym iść wyższa jakość ruchu i lepszy wynik końcowy.

🔸 „Nie wiem, czy reklamy przynoszą zysk”

To bardzo częsty problem – bo analiza konta Google Ads nie należy do najprostszych. A przecież:

  • w e-commerce liczy się marża, zwroty i VAT,
  • w B2B – długość cyklu sprzedaży i LTV klienta.

Co robimy w Fallow Deer?

– Wspólnie z Tobą ustalamy jakie wyniki (minimalne i optymalne) powinno osiągać konto aby reklamy “się zwróciły”.

– W raporcie skupiamy się na pokazaniu rentowności z działań.

🔸 „Nie wiem, ile powinienem wydać”

Tu najczęściej wychodzi brak konkretnego celu. Budżet nie powinien być „na czuja”. Musi wynikać z:

– oczekiwanej liczby leadów lub przychodów,

– kosztów konwersji,

– wartości klienta i możliwości obsługi.

Co robimy w Fallow Deer?

– Zanim ruszy kampania, robimy audyt i sugerujemy optymalny budżet – tak, by cel był osiągalny.

– Budżet rośnie dopiero wtedy, gdy kampania realnie się zwraca.

🔸 „Kliknięcia są, ale nie ma sprzedaży”

To może oznaczać, że:

– reklamy kierują złych odbiorców,

– oferta na stronie nie przekonuje,

– ścieżka konwersji nie działa.

Co robimy w Fallow Deer?

– Sprawdzamy lejek: od słów kluczowych, przez treść reklam, po UX strony.

– Proponujemy zmiany w treści, ofercie, a czasem… rezygnację z kampanii, jeśli nie ma potencjału zwrotu.

🔸 „Wszystko się zmienia – nie nadążam”

Tak – algorytmy, formaty reklam, konkurencja, nawet same zasady kont Google Ads.

Ale to właśnie powód, by nie działać samodzielnie – tylko z zespołem, który to śledzi i testuje na co dzień.

Co robimy w Fallow Deer?

– Wysyłamy co miesiąc podsumowania: co się zmieniło, co przetestowaliśmy, co działa najlepiej.

– Sam decydujesz, które rzeczy wdrażamy – ale my robimy całą analityczno-strategiczną robotę.

🔸 „Jesteśmy uzależnieni od reklam”

To nie zawsze źle – jeśli reklamy przynoszą zysk. Problem pojawia się, gdy inne kanały leżą. Wtedy każde wstrzymanie budżetu = zero sprzedaży.

Co robimy w Fallow Deer?

– Podpowiadamy, jak równolegle budować inne źródła ruchu: SEO, e-mail, social media.

– Kampanie ustawiamy tak, żeby działały długofalowo.

🔸 „Nie mam czasu, żeby tym zarządzać”

Właściciel firmy nie musi być specjalistą od Google Ads. Ale potrzebuje partnera, który przejmie kontrolę nad budżetem – i da zrozumiałe raporty.

Co robimy w Fallow Deer?

– Pracujesz z dedykowanym specjalistą, który zna Twój biznes, a nie z rotującym zespołem.

– Raz w miesiącu masz jasne podsumowanie, bez lania wody – i konkretny plan działania.

Masz którąś z tych obaw?

Prawdopodobnie nie jesteś sam. Ale z odpowiednim podejściem – każdą z nich da się przekuć w przewagę.

Jeśli chcesz zobaczyć, jak to działa u nas – przejdź do kolejnej sekcji.

7. Dlaczego warto zainwestować w reklamy Google Ads z Fallow Deer?

Google Ads może być jednym z najskuteczniejszych narzędzi do pozyskiwania klientów. Ale tylko wtedy, gdy kampanie są prowadzone z głową – opierają się na danych, są dobrze dopasowane do modelu biznesowego i zoptymalizowane pod wynik, a nie pod „ładne wykresy”. Właśnie tym podejściem wyróżniamy się w Fallow Deer.

Poniżej znajdziesz konkretne powody, dla których właściciele sklepów internetowych, firm usługowych i biznesów B2B decydują się powierzyć nam swój budżet reklamowy – i zostają z nami na dłużej.

🎯 Działamy na liczbach, nie na przeczuciach

  • Zanim wydamy choćby 1 zł, analizujemy Twoje cele, model biznesowy, marżowość, koszty pozyskania klienta i realny potencjał Google Ads.
  • Tworzymy plan działania – pokazujące, co musi się wydarzyć, żeby reklamy się zwracały (i z jakim wynikiem).
  • Optymalizujemy kampanie nie pod „kliknięcia” czy „zasięgi”, ale pod rentowność i skalowalność.

🔍 Transparentność zamiast ściemy

  • Nie ukrywamy danych w „ładnych” raportach – pokazujemy co działa, co nie działa i co robimy dalej.
  • Masz dostęp do konta Google Ads i wszystkich wyników. Niczego nie trzymamy za zamkniętą kurtyną.
  • Nasze raporty są zrozumiałe dla właścicieli firm – bez żargonu i bez lania wody.

🧠 Ekspercka opieka i partnerskie podejście

  • Specjalizujemy się w reklamach płatnych (Google Ads, Meta Ads, TikTok Ads) i robimy to dobrze.
  • Masz dedykowaną osobę do kontaktu – nie musisz się przebijać przez helpdesk.
  • Możesz liczyć na doradztwo strategiczne, a nie tylko „ustawianie reklam”. Pomagamy podejmować decyzje marketingowe z punktu widzenia całego biznesu.

📈 Realne efekty, które możesz przeliczyć na złotówki

Prowadzimy działania dla sklepu budowlanego od samego początku. Łącznie na płatne reklamy przeznaczyliśmy 546 tys. zł uzyskując przychód 43,1 mln zł przy śr. ROAS 76,48.

W sklepie z branży fitness zwiększyliśmy przychód z reklam do 3,01 mln zł rocznie (wzrost o 1,24 mln zł rok do roku). Jednocześnie zwiększyliśmy budżet na kampanie do 246 tys. zł (+101 tys. zł) i utrzymaliśmy ROAS na poziomie 12,25 (+0,02).

Dla firmy z branży doradztwa produkcyjnego kluczowym było zbudowanie długoterminowego zaufania, dlatego opracowaliśmy strategię marki, lifting identyfikacji, nowy serwis i lejek marketingowy. Efekt? Liczba kwalifikowanych leadów wzrosła z 1 do 5 miesięcznie już w pierwszym miesiącu kampanii i utrzymała się przez kolejne pół roku.

🧩 Kampanie skrojone na Twój model biznesowy

Nie kopiujemy „szablonów” z innych klientów. Każda kampania to osobna strategia – dostosowana do:

  • rodzaju oferty (e-commerce / usługi / B2B / SaaS),
  • cyklu zakupowego,
  • marży i kosztów operacyjnych,
  • Twoich wewnętrznych możliwości i zasobów.

Dzięki temu nie „testujemy na ślepo” – tylko od początku budujemy kampanie, które mają sens biznesowy.

Chcesz, żeby reklamy Google Ads zaczęły naprawdę działać?

Zamiast tracić czas i budżet na kampanie bez strategii – zacznij działać z partnerem, który rozumie liczby, biznes i rynek.

8. Podsumowanie i wezwanie do działania

Inwestycja w Google Ads może się opłacać — ale tylko wtedy, gdy stoi za nią konkretna strategia.

Jeśli przeskoczyłeś od razu do końca (a wiemy, że tak się czasem robi 😉), to tutaj masz szybki skrót:

  • Nie ma jednego „dobrego budżetu” — bo wszystko zależy od Twojego celu, marż, modelu biznesowego i wartości klienta.
  • Dane to podstawa — bez nich przepalasz budżet i działasz po omacku. Dlatego tak ważne są mierniki jak ROAS i ROI, benchmarki kosztów i realistyczne założenia.
  • Reguły procentowe mogą pomóc — ale tylko jako punkt wyjścia. Prawdziwa skuteczność zaczyna się tam, gdzie zaczynasz liczyć własne wskaźniki i dostosowywać strategię.
  • Zły budżet = błędne wnioski — zbyt mała kwota uniemożliwia testy i optymalizację. To nie Google Ads „nie działa”. To algorytm nie miał szansy, by zadziałać.
  • Dobra agencja to nie koszt, tylko dźwignia — zwłaszcza taka, która rozumie Twój biznes, umie liczyć i działa na wynik (czytaj: Fallow Deer 😉).

Gotowy, żeby podejść do reklam z większą pewnością?

Jeśli ten artykuł pomógł Ci zrozumieć, jak realnie podejść do budżetowania kampanii Google Ads — super. Ale jeszcze lepiej, jeśli zamiast walczyć z tym samodzielnie, odezwiesz się do nas i wspólnie ułożymy plan, który będzie miał sens biznesowy.

👉 Napisz do nas. Pierwsza rozmowa nic nie kosztuje — a może zmienić wszystko.

inne wpisy ⭑
inne wpisy ⭑
inne wpisy ⭑
inne wpisy ⭑
inne wpisy ⭑
Bezpłatnie zdiagnozuj swój marketing 💬
Wypełnij ankietę 📝