24/5/2025

Czym jest roas i roi oraz jakie są różnice między nimi?

Kamil Zygmunczyk
24.5.2025
Spis treści

I. Co to jest ROI i ROAS? Wyjaśnienie pojęć w marketingu internetowym

Zacznijmy od podstaw. Jeśli kiedykolwiek zadałeś sobie pytanie: „ROI – co to takiego?” albo „co to jest ROAS i czym się różni od ROI?” – jesteś we właściwym miejscu. Te dwa wskaźniki to nie tylko modne skróty z prezentacji marketingowych, ale konkretne narzędzia, które pozwalają ocenić, czy Twoja firma zarabia na reklamach… czy tylko „robi ruch”.

ROI – czyli co?

ROI to skrót od Return on Investment, czyli zwrot z inwestycji. W praktyce marketingowej – to wskaźnik pokazujący, ile faktycznie zarobiłeś po odjęciu kosztów. Innymi słowy: nie interesuje nas, ile sprzedałeś – tylko ile Ci zostało „na czysto” po zapłaceniu za reklamy, produkty, logistykę, obsługę klienta, marżę, VAT… i tak dalej.

Właśnie dlatego ROI jest nazywany „wskaźnikiem rentowności”, a nie „wskaźnikiem popularności”. To on daje odpowiedź na pytanie: czy nasza kampania była opłacalna – czy tylko efektowna?

W artykule naukowym „Measuring the ROI of paid advertising campaigns...” autorzy podkreślają, że samo patrzenie na przychody z reklam to za mało. Trzeba też uwzględniać np. wartość życiową klienta (CLV), marżę czy konwersje. Dlatego właśnie ROI wymaga szerszego spojrzenia i dobrej analizy danych.

ROAS – czyli „zysk” bez kontekstu?

ROAS, czyli Return on Ad Spend, to z kolei wskaźnik, który mówi: ile przychodu wygenerowałeś z każdego złotego wydanego na reklamę. Przykład? Jeśli wydajesz 1000 zł i generujesz 5000 zł przychodu, to Twój ROAS wynosi 5:1. Brzmi dobrze, prawda?

Tylko że… to nie mówi nic o kosztach produktu, marży czy realnym zysku. Jak zauważa Hunter Sunrise w swoim artykule, firma może mieć wysoki ROAS, ale jeśli koszty są zbyt duże – ROI wychodzi ujemne. Czyli – mimo świetnego wyniku z reklamy – kampania przyniosła stratę.

Dlatego warto zapamiętać:

  • ROAS = efektywność reklamy (czy reklama generuje sprzedaż?),

  • ROI = efektywność biznesowa (czy zarabiasz na tej sprzedaży?).

Dlaczego obie metryki są potrzebne?

Zarówno ROI, jak i ROAS są ważne – ale do różnych rzeczy. ROAS daje szybki pogląd na skuteczność kampanii reklamowej. ROI daje pogląd na to, czy Twoja firma faktycznie zarabia.

Dr. Lingam Sampath w swojej analizie podkreśla, że sklepy e-commerce powinny monitorować oba wskaźniki równolegle – bo dopiero w zestawieniu dają pełen obraz. ROAS pozwala Ci optymalizować kampanię. ROI pozwala Ci budować firmę.

A jeśli jeszcze nie korzystasz z obu metryk równocześnie, to… być może podejmujesz decyzje tylko na podstawie połowy prawdy.

II. ROI a ROAS – jaka jest różnica i kiedy stosować który wskaźnik?

No dobrze, już wiesz, co to jest ROI i ROAS, ale prawdziwa wartość tych wskaźników ujawnia się dopiero wtedy, gdy zrozumiesz różnice między nimi – i nauczysz się je właściwie wykorzystywać. Bo choć brzmią podobnie, mierzą zupełnie inne rzeczy. I mają zupełnie inne zadania w Twoim marketingowym ekosystemie.

ROAS – szybki wskaźnik skuteczności reklamy

Zacznijmy od ROAS. Ten wskaźnik odpowiada na proste pytanie: „czy reklama przynosi sprzedaż?” Liczony jest jako stosunek przychodu wygenerowanego przez kampanię do jej kosztu. Przykład? Wydajesz 5000 zł, zarabiasz 20 000 zł. Twój ROAS wynosi 4:1.

To bardzo przydatna miara – szczególnie, gdy prowadzisz kilka kampanii i chcesz sprawdzić, które z nich „ciągną sprzedaż”. ROAS działa jak szybki skaner – pokazuje, czy kampania jest efektywna tu i teraz.

Ale… i to ważne ale – ROAS nie uwzględnia tego, ile kosztuje Twój produkt, ile płacisz pracownikom, ile wydajesz na opakowania, systemy e-commerce czy agencję. Czyli nie mówi nic o realnym zysku.

ROI – pełna analiza opłacalności

I tu wchodzi ROI – czyli Return on Investment. To wskaźnik, który pokazuje, czy Twoja firma faktycznie zarabia na kampanii – po odjęciu wszystkich kosztów. Nie tylko reklamowych, ale też logistycznych, operacyjnych, podatkowych. ROI to prawdziwa miara rentowności.

Jeśli więc wciąż zastanawiasz się, „ROI – co to takiego?”, odpowiedź brzmi: to Twój finansowy kompas. Pozwala Ci nie tylko sprawdzić, czy sprzedajesz – ale czy zarabiasz. I właśnie dlatego ROI jest tak istotny z punktu widzenia skalowania biznesu.

W badaniu „Measuring the ROI of paid advertising campaigns...” autorzy podkreślają, że mierzenie ROI nie jest łatwe, ale niezbędne. Wymaga śledzenia kosztów, konwersji, wartości klienta w czasie. Jednak dobrze zaprojektowana strategia oparta na ROI może znacząco zwiększyć zyski sklepu internetowego.

ROI a ROAS – kiedy używać którego?

Najlepszym podejściem nie jest „albo-albo”, tylko „i-i”.
ROAS sprawdzi się, gdy chcesz szybko porównać skuteczność kampanii reklamowych – np. różnych kanałów, grup odbiorców, kreacji.
ROI powinieneś analizować regularnie, strategicznie – bo tylko on pokazuje, czy to wszystko, co robisz, przekłada się na wynik finansowy.

Hunter Sunrise świetnie to podsumowuje w swoim artykule „ROAS vs. ROI”: kampania może mieć świetny ROAS, ale… jeśli koszty zjedzą cały zysk, ROI wychodzi ujemny. I tyle z sukcesu.

Podsumujmy różnice:

ROAS ROI
Co mierzy? Przychód z reklamy vs koszt reklamy Zysk netto z kampanii vs wszystkie koszty
Kiedy używać? Na bieżąco – do oceny skuteczności reklam Strategicznym spojrzeniem – do oceny opłacalności biznesu
Co pokazuje? Czy reklama działa Czy kampania się opłaca

Prawdziwy rozwój Twojej firmy zaczyna się tam, gdzie kończy się powierzchowna analiza. Dlatego jeśli chcesz skalować przychody bez palenia budżetu, musisz patrzeć szerzej – nie tylko na ROAS, ale też na ROI. Inaczej to jak oceniać stan zdrowia po kolorze skóry – a nie po badaniach krwi.

III. Jak obliczyć ROI? Praktyczny wzór i przykład wyliczenia efektywności inwestycji

Z teorii przechodzimy do praktyki. Skoro już wiesz, co to jest ROI i czym różni się od ROAS, czas policzyć, czy Twoja firma faktycznie zarabia na kampaniach reklamowych, czy tylko „robi sprzedaż”.

Bo to, co wygląda dobrze na poziomie ROAS, może w rzeczywistości oznaczać... ujemny wynik po stronie ROI. Czyli inwestycja, która nie zwróciła się mimo że „coś się sprzedawało”. No bo – jak często bywa – przychód ≠ zysk.

ROI – wzór, który pokaże Ci, ile naprawdę zarobiłeś

W Fallow Deer pracujemy na mierzalnych efektach. Dlatego zamiast suchych ogólników, pokażemy Ci konkretny ROI wzór, z którego korzystają nasi klienci e-commerce. Uwzględnia on wszystkie kluczowe zmienne – od marży, przez VAT, aż po koszty kampanii i współpracy z agencją:

ROI =
(((Przychód × Marża) × (1 − VAT)) − (Koszt reklam + Koszt agencji)) / (Koszt reklam + Koszt agencji) × 100

Co ten wzór robi, krok po kroku?

  1. Przychód × Marża – liczymy nie wszystko, co „wpadło”, ale to, co zostaje po kosztach produktów (czyli nasza realna marża).

  2. Odejmujemy VAT – odejmujemy wartość podatku, bo jego przecież nie zatrzymujesz.

  3. Odejmujemy całkowite koszty – odejmujemy całkowite wydatki na kampanię, w tym koszt agencji (jeśli z nią współpracujesz).

  4. Dzielimy przez całkowite koszty – porównujemy zysk netto do całkowitego kosztu kampanii.

  5. Mnożenie przez 100 – otrzymujemy wynik w procentach. Prosty i czytelny.

Przykład – bo liczby nie kłamią

Załóżmy, że:

  • przychód z kampanii wyniósł 50 000 zł,

  • marża: 40%,

  • VAT: 23%,

  • koszt reklam: 10 000 zł,

  • koszt agencji: 4 000 zł.

Podstawiamy dane:

ROI =
(((50 000 × 0,4) × (1 − 0,23)) − (10 000 + 4 000)) / (10 000 + 4 000) × 100

ROI =
(((20 000) × 0,77) − 14 000) / 14 000 × 100
(15 400 − 14 000) / 14 000 × 100
1 400 / 14 000 × 100 = 10%

Co to oznacza? Z każdej wydanej złotówki odzyskałeś złotówkę i dziesięć groszy. Czyli kampania zarobiła, ale nie spektakularnie. I tu dopiero możesz się zastanowić: czy ten wynik jest zgodny z Twoim planem finansowym? Czy warto skalować? Czy można poprawić marżę?

ROI a ROAS – czyli po co to wszystko?

W tej sytuacji wiele firm widzi jedynie ROAS i... cieszy się z ładnych słupków. Ale bez spojrzenia na ROI, nie widzisz całości obrazu. W badaniu Almestarihi i zespołu słusznie zauważono, że obliczenie ROI wymaga danych, ale daje realną wiedzę o zysku, nie tylko o sprzedaży. Bo co z tego, że kampania „zarobiła” 50 tys. zł, jeśli zostaje Ci z tego 1 tys.? Albo gorzej – nic?

Wniosek? Oblicz ROI zanim podejmiesz decyzję o zwiększaniu budżetu

Zanim zwiększysz budżet na reklamy, zanim zmienisz agencję, zanim powiesz: „reklama nie działa” – policz. ROI daje Ci sprawdzalny wskaźnik opłacalności działań. To nie tylko wskaźnik dla CFO, ale strategiczne narzędzie dla każdego właściciela e-commerce, który nie chce działać „na czuja”.

Chcesz zobaczyć, jak wygląda ROI Twoich kampanii? Zgłoś się do nas. W Fallow Deer nie tylko tworzymy kampanie – dbamy o to, żeby się opłacały.

inne wpisy ⭑
inne wpisy ⭑
inne wpisy ⭑
inne wpisy ⭑
inne wpisy ⭑
Bezpłatnie zdiagnozuj swój marketing 💬
Wypełnij ankietę 📝